niedziela, 2 października 2011

Kości zostały rzucone ;)

Kubeczek został zrobiony z starej skóry (prawdopodobnie kiedyś to była kurtka ), inspiracją była ostatnia wizyta w Jaśle i gra w kości do ranna, przy antałku miodzika  ;) :)
Wymiary to: górna średnica 7cm, dolna średnica 5cm, wysokość 10cm.







2 komentarze:

  1. Uroczy komplecik! Przywołał nieco zakurzone wspomnienia mego dzieciństwa (mniej więcej wczesny trias:), kiedy to gra w kości stanowiła godny sposób spędzania wolnego czasu w gronie rodzinnym. Że też dziś gra się w kości całą noc, choćby przy beczce miodu?
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kości to bardzo towarzyska gra ;)a miodzik lubi towarzystwo i na odwrót :) Najbardziej lubię grać kośćmi w tysiąca, bardzo dobry sposób na spędzenie zimowych wieczorów :)

    OdpowiedzUsuń